MTV Unplugged
Agora S.A. / Gotrand
Rok wydania2022

-
1. Kochanie powiedz mi, że mieszkasz na ulicy
Jest późno, kiedy idziesz spać
Naprawdę powiedz mi, nikt przecież nas nie słyszy
W hotelach nie ma dla nas miejsc
Ref.: Tańczą na głowie - rozbitkowie
Lecą do góry, lecą w dół
Tańczą bogowie, co im powiesz
W parku na ławce dobrze im
2. Pójdziemy sobie gdzieś, jak starzy lunatycy
Butelkę wina mam, ogrzejemy się
Ja przecież dobrze wiem, potrzeba ci słodyczy
Ostatnią bramę zamknął nocny stróż
Ref.: Tańczą na głowie - rozbitkowie
Lecą do góry, lecą w dół
Tańczą bogowie, co im powiesz
W parku na ławce dobrze im
3. Kiedy dotykasz mnie nic więcej się nie liczy
I nie mów nic, dobrze jest jak jest
Zabierasz tylko płaszcz i trochę tajemnicy
Jest wtorek, zrywam się ze snu
Ref.: Tańczą na głowie - rozbitkowie
Lecą do góry, lecą w dół
Tańczą bogowie, co im powiesz
W parku na ławce dobrze im
Ref.: Tańczą na głowie - rozbitkowie
Lecą do góry, lecą w dół
Tańczą bogowie, co im powiesz
W parku na ławce dobrze immuz. Jan Borysewicz, sł. Janusz Panasewicz -
1. Jesteś idolem
Wielbi cię tłum
Gdzie się pojawisz słychać
Zdumionych głosów szum
W porannej prasie widzisz
Codziennie swoją twarz
Z możnymi tego świata
O wielkie stawki grasz
Ref.: Zamki na piasku
Gdy pełno w szkle
Poranna witaj zmiano
To życie twe
2. Idziesz ulicą
Uśmiechasz się
Skonstruowałeś bombę
Skondensowaną śmierć
Znasz datę i godzinę
Gdy świat się zacznie bać
Policja wszystkich krajów
Rysopis twój chce znać
Ref.: Zamki na piasku
Gdy pełno w szkle
Poranna witaj zmiano
To życie twe
To życie twe
To życie twe
3. Taśma kręci się
Ty stoisz przy niej
Jesteś pionkiem w grze
Kółkiem w maszynie
Żyjesz w zamkach pośród chmur
Na ich wieżach
Nie chcąc wiedzieć ani czuć
Dokąd zmierzasz
Ref.: Zamki na piasku
Gdy pełno w szkle
Poranna witaj zmiano
To życie twe
Zamki na piasku
Gdy pełno w szkle
Poranna witaj zmiano
To życie twe
To życie twe
To życie twe
To życie twe
To życie twemuz. Jan Borysewicz, sł. Andrzej Mogielnicki -
A du du
1. Jakiś mądry, który życie znał, miał powiedzieć, że
Że nie z każdej mąki choćbyś chciał zawsze będzie chleb
Nie wystarczy orać, ani siać, gonić resztką sił
Trzeba jeszcze dobry przepis znać, żeby skutek był, skutek był
Ref.: Du-du-dużo, dużo nas
I więcej będzie wnet
Du-du jest i piec i gaz
A skutków jakoś niet
2. Coraz większa ślinka płynie z ust, dziki rośnie smak
Tylko na to, żeby chlebek rósł, wciąż pomysłu brak
Chociaż się pojawia raz po raz, taki co już wie
Jednak w końcu wciąż wystaje nam, wielkie gołe de, gołe de
Ref.: Du-du-dużo, dużo nas
I więcej będzie wnet
Du-du jest i piec i gaz
A skutków jakoś niet
Du-du-dużo, dużo nas
I więcej będzie wnet
Ref.: Du-du jest i piec i gaz
A skutków jakoś niet
Du-du-dużo, dużo nas
I więcej będzie wnet
Du-du jest i piec i gaz
A skutków jakoś nietmuz. Jan Borysewicz, sł. Andrzej Mogielnicki -
1. Prosisz mnie znowu, który to już twój list?
By ci odpisać, jeśli tylko bym mógł
Jakie postępy poczyniłem na dziś
W sztuce latania, najtrudniejszej ze sztuk
Co rano windą wjeżdżam prawie na dach
Jest tu w osiedlu taki najwyższy blok
Codziennie myślę, patrząc z niego na świat
Co będzie, kiedy wreszcie zrobię ten krok
Ref.: Ostatni krzyk, łabędzia nuta
I dalej nic w teatrze lalek
Ogólnie mówiąc - life is brutal
Poza tym wszystko doskonale
2. Wczoraj skoczyłem, miałem skrzydła jak ptak
Raz jeden w życiu każdy chyba to czuł
Ktoś nagle krzyknął: "Tak to każdy by chciał!"
Coś pochwyciło i ściągnęło mnie w dół
Ref.: Ostatni krzyk, łabędzia nuta
I dalej nic w teatrze lalek
Ogólnie mówiąc - life is brutal
Poza tym wszystko doskonale
Ref.: Ostatni krzyk, łabędzia nuta
I dalej nic w teatrze lalek
Ogólnie mówiąc - life is brutal
Poza tym wszystko doskonale
Poza tym wszystko doskonalemuz. Jan Borysewicz, sł. Andrzej Mogielnicki -
1. Mogłaś moją być
Kryzysową narzeczoną
Razem ze mną pić
To, co nam tu naważono
Mogłaś moją być
Przy zgłuszonym odbiorniku
Aż po blady świt
Słuchać nowin i uderzać w gaz
Nie jeden raz
Nie jeden raz
Nie jeden raz
Ref.: Mogłaś być już na dnie
A nie byłaś
Nigdy nie dowiesz się
Co straciłaś
2. Mogłaś moją być
Kryzysową narzeczoną
Pomalutku żyć
Tak jak nam tu naznaczono
Mogłaś moją być
Jakoś ze mną przebiedować
Zamiast życzyć mi
Na pocztówce nie wiadomo skąd
Wesołych świąt
Wesołych świąt
Wesołych świąt
Ref.: Mogłaś być już na dnie
A nie byłaś
Nigdy nie dowiesz się
Co straciłaś
Mogłaś być już na dnie
A nie byłaś
Nigdy
Nigdy nie dowiesz się
Wesołych świąt
Wesołych świąt
Wesołych świąt
Ref.: Mogłaś być już na dnie
A nie byłaś
Nigdy nie dowiesz się
Co straciłaś
Mogłaś być już na dnie
A nie byłaś
Nigdy
Nigdy nie dowiesz się
Ref.: Mogłaś być już na dnie
A nie byłaś
Nigdy nie dowiesz się
Co straciłaś
Mogłaś być już na dnie
A nie byłaś
Nigdy
Nigdy nie dowiesz sięmuz. Jan Borysewicz, sł. Andrzej Mogielnicki -
1. Ona była wodą, a on brzegiem pustych plaż
Małe okręty, dzieci bez skaz
Ona była sztormem, a on deszczem, który spadł
Dwoje na drodze, smagał ich wiatr
Ona jak talizman, on jak chłopiec co się bał
Jak młode orły, tańcząc wśród skał
Nigdy nie wiedzieli, czym to może skończyć się
Byli tak dumni, nie znali się
Ref.: Tak jak młode orły
Tak jak młode orły
Tak jak młode lwy
Tak jak ja i Ty, kochali się
2. Jak woda i ogień, jak cnota i grzech
Czasami tylko gubili się
Wciąż nienasyceni, któż mógł złapać taki lot
Ciągle spragnieni, spragnieni bo
Ref.: Tak jak młode orły
Tak jak młode orły
Tak jak młode lwy
Tak jak ja i Ty, kochali się
Kochali się
3. Czy widzisz tę zgraję
Tych ludzi, te psy
To polowanie, to nie są już sny
Ona była wodą, on wodę tę pił
Razem stworzeni, razem bez sił
Ref.: Tak jak młode orły
Tak jak młode orły
Tak jak młode lwy
Tak jak ja i Ty...
Tak jak młode orły
Tak jak młode orły
Tak jak młode orły
Tak jak młode orłymuz. Jan Borysewicz, sł. Janusz Panasewicz -
1. Nauczyłaś mnie chyba już wszystkich najlepszych rzeczy
Postarałaś się abym mógł w każde słowo uwierzyć
Spakowałem więc pełen wór, wszystkie te tajemnice
Których nigdy nie miałem dość, których nigdy nie zliczę
Ref.: Ile wart jest bez Ciebie, ile wart jest mój świat
I jak trudno uwierzyć w najprostsze słowa dwa
2. Pierwsza podróż bez Ciebie gdzieś, to jak podróż w nieznane
Kiedy wieczór wyganiał mnie, coraz rzadziej wracałem
Bez Twych rąk i Twoich ust, chciałem uczyć się życia
Teraz kiedy pytasz mnie, nie mam nic do ukrycia
Ref.: Ile wart jest bez Ciebie, ile wart jest mój świat
I jak trudno uwierzyć w najprostsze słowa dwa
Ile wart jest bez Ciebie, ile wart jest mój świat
I jak trudno uwierzyć w najprostsze słowa dwa
Ile wart jest bez Ciebie, ile wart jest mój świat
I jak trudno uwierzyć w najprostsze słowa dwamuz. Jan Borysewicz, sł. Janusz Panasewicz -
1. Co to za dom?
Może powie mi ktoś
Jakim cudem się znalazłem w nim?
Wszystko tu jest, nawet dziecko i pies
Tylko nie ma okien ani drzwi
Nad głową moją ktoś wykleił strop
Gazetami sprzed dwudziestu lat
Leżąc na wznak przed oczami mam
Z "ekspresiaka" wciąż nagłówki dwa
Ref.: "Minus 10 w Rio"
"Dżuma w Santa Fe"
Wszystko obok mija
Jak wariata sen
2. Eh, dużo bym dał!
Gdybym prawdę choć znał
Ile czasu jestem w domu tym?
Gdzieś spoza ścian
Gdy się wsłuchać to gra
Gitarowe solo Alvin Lee
Dziecko ma rok
Długie włosy i wzrok
Pokerzysty, gdy zakłada blef
W pokoju psa taka cisza wciąż trwa
Jakby się do skoku czaił lew
Ref.: "Minus 10 w Rio"
"Dżuma w Santa Fe"
Wszystko obok mija
Jak wariata sen
"Minus 10 w Rio"
Ref.: "Dżuma w Santa Fe"
Wszystko obok mija
Jak wariata sen
Co to za dom?
Może powie mi ktośmuz. Jan Borysewicz, sł. Andrzej Mogielnicki -
1. Co mam ci powiedzieć
o wędrówce chmur
nieprzewidywalnej
trajektorii wielkich burz.
Ludziom zapatrzonym
w czysty błękit dziś
wciąż zaprząta głowę
nagła niespokojna myśl
Ref.: Niebo już nie sprzyja nam
przybywa na nim smug i plam
odległy słychać grom
nad Bugiem i nad Hańczą
Zerwane nagle w smęt
obłoki dziko kłębią się,
a w górze, w górze na ich tle
krokodyle tańczą...
2. Krokodyle tańczą...
To jeszcze nie jest lęk,
to bardziej jest przeczucie,
niewyraźny w uszach dźwięk.
Co mam ci powiedzieć
i nie pomylić się
gdy rosną słupki grozy,
a prognozy ciągle złe
Ref.: Niebo już nie sprzyja nam
przybywa na nim smug i plam
odległy słychać grom
nad Bugiem i nad Hańczą
Zerwane nagle w smęt
obłoki dziko kłębią się
a w górze, w górze na ich tle
krokodyle tańczą...
krokodyle tańczą...
w górze tam w górze tam
krokodyle tańczą...
w górze tam w górze tam
krokodyle tańczą...
Ref.: Niebo już nie sprzyja nam
przybywa na nim smug i plam
odległy słychać grom
nad Bugiem i nad Hańczą
Zerwane nagle w smęt
obłoki dziko kłębią się
a w górze, w górze na ich tle
krokodyle tańczą...
krokodyle tańczą...muz. Jan Borysewicz, sł. Andrzej Mogielnicki -
1. Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr
By zabrał mnie z powrotem tam, gdzie masz swój świat
Poskładam wszystkie szepty w jeden ciepły krzyk
Żeby znalazł się aż tam, gdzie pochowałaś sny
Ref.: Już teraz wiem, że dni są tylko po to
By do Ciebie wracać każdą nocą złotą
Nie znam słów co mają jakiś większy sens
Jeśli tylko jedno, jedno tylko wiem
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
2. Nie pytaj mnie o jutro, to za tysiąc lat
Płyniemy białą łódką w niezbadany czas
Poskładam nasze szepty w jeden ciepły krzyk
By już nie uciekły nam, by wysuszyły łzy
Ref.: Już teraz wiem, że dni są tylko po to
By do Ciebie wracać każdą nocą złotą
Nie znam słów co mają jakiś większy sens
Jeśli tylko jedno, jedno tylko wiem
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Ref.: Już teraz wiem, że dni są tylko po to
By do Ciebie wracać każdą nocą złotą
Nie znam słów co mają jakiś większy sens
Jeśli tylko jedno, jedno tylko wiem
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Budzić się I chodzić spać we własnym niebie
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Żegnać się co świt I wracać znów do Ciebie
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Budzić się I chodzić spać we własnym niebie
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Zawsze tam, gdzie ty
Zawsze tam, gdzie ty
Zawsze tam, gdzie ty
Zawsze tam, gdzie tymuz. Jan Borysewicz, sł. Jacek Skubikowski -
1. Ja wierzę, oni tańczą wciąż
Oni żyją swoim życiem
I dopłyną tam gdzie chcą
I wierzę w ich podwodny świat
A orkiestra, która grała
Do tej chwili gra
Piękna aktorka
Mierzy kolię swą
Kelner się potknął
Pada twarzą w tort
Nieprawda, że już nie ma ich
Oni płyną, tylko wolniej
Tak jak wolno płyną sny
I nieprawda, nie znajdziecie ich
Tyle mil już przepłynęli
Tyle przetańczyli dni
Młody milioner
Dziś zakochał się
Bal już się zaczął
Wszyscy tańczą - więc...
Nie przerywajcie tego!
Ref.: Zostawcie Titanica!
Nie wyciągajcie go!
Tam ciągle gra muzyka
I oni tańczą wciąż
Piękna aktorka mruży oko i...
Młody milioner puka do jej drzwi
Pozwólcie im śnić!
Ref.: Zostawcie Titanica!
Nie wyciągajcie go!
Tam ciągle gra muzyka
A oni w tańcu śnią
Niezatapialnie śnią
Nieosiągalnie śnią
Nieosiągalny, niezatapialny sen
Ref.: Zostawcie Titanica!
Nie wyciągajcie go!
Tam ciągle gra muzyka
A oni w tańcu śnią
Zostawcie Titanica!
Nie wyciągajcie go!
Tam ciągle gra muzyka
A oni w tańcu śnią
Niezatapialny sen...
Zostawcie Titanica!
Zostawcie Titanica!
Zostawcie Titanica!
Zostawcie Titanica!muz. Jan Borysewicz, sł. Grzegorz Ciechowski -
1. W moich snach wciąż Warszawa
Pełna ulic, placów, drzew
Rzadko słyszysz tu brawa
Częściej to drwiący śmiech
Twarze w metrze są obce
Bo i po co się znać
To kosztuje zbyt drogo
Lepiej jechać i spać
Ref.: Wszystko byłoby inne
Gdybyś tu była, ja wiem
Nie tak trudne i dziwne
Gdybyś tu była, ja wiem
2. Noce są zawsze długie
A za dnia ciągły szum
Mało kto to zrozumie
Dokąd gna zdyszany tłum
Ref.: Wszystko byłoby inne
Gdybyś tu była, ja wiem
Nie tak trudne i dziwne
Gdybyś tu była, ja wiem
Jeśli miłość coś znaczy to musi dać znak
Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak
Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen
Życie to nie zabawa - dobrze to wiem!
3. W moich snach wciąż Warszawa
I do grosza wciąż grosz
Ktoś mi mówi: to sprawa
A ja chcę uciec stąd
Ref.: Wszystko byłoby inne
Gdybyś tu była, ja wiem
Nie tak trudne i dziwne
Gdybyś tu była, ja wiem, ja wiem
Jeśli miłość coś znaczy, to musi dać znak
Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak
Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen
Życie to nie zabawa - dobrze to wiem!
Jeśli miłość coś znaczy, to musi dać znak
Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak
Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen
Życie to nie zabawa - dobrze to wiem!
Ref.: Wszystko byłoby inne
Gdybyś tu była, ja wiem
Nie tak trudne i dziwne
Gdybyś tu była, ja wiem, ja wiem
Jeśli miłość coś znaczy, to musi dać znak
Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak
Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen
Życie to nie zabawa - dobrze to wiem!
Jeśli miłość coś znaczy, to musi dać znak
Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak
Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen
Życie to nie zabawa - dobrze to wiem!muz. Jan Borysewicz, sł. Andrzej Mogielnicki -
1. Porwaliśmy się na zdobycie wielkich gór
Herosi z dawnych lat służyli nam za wzór
Przez niebotyczną grań pięliśmy długo się
Niejeden opadł tam znajdując w dole śmierć
Po drodze hulał wiatr i sypał w oczy śnieg
Paraliżował strach odbierał zmysły lęk
Lecz nie ustawał nikt nawet w godzinie złej
Zaciskał pięści i ze śmiechem wołał Hej
Ref.: Przepięknie jest
I tylko tlenu mniej
2. A prowadziły nas Nadzieja Wiara Złość
Bo tam na dole Zła naprawdę było dość
I warto było iść do góry wciąż się piąć
By sobą wreszcie być by przestać karki giąć
I w czas wędrówki tej był każdy z nas jak brat
Choć nie obyło się bez wiarołomnych zdrad
Lecz nie ustawał nikt nawet w godzinie złej
Zaciskał pieści i ze śmiechem wołał Hej
Ref.: Przepięknie jest
I tylko tlenu mniej
3. Aż po tysiącach prób przez przeraźliwą biel
Opłacił się nasz trud- osiągnęliśmy cel
Czuliśmy bicie serc i pod stopami szczyt
Gdzie pewne było że przed nami nie był nikt
Lecz nie odezwał się tym razem żaden śmiech
Bo wszyscy padli tu zajadle łapiąc dech
I dziwny jakiś był zwycięstwa słodki smak
Minęło parę chwil aż ktoś wychrypiał tak
Ref.: Przepięknie jest
I tylko tlenu brak
Przepięknie jest
I tylko tlenu brakmuz. Jan Borysewicz, sł. Andrzej Mogielnicki -
1. Są dni, kiedy mówię: dość
Żyję chyba sobie sam na złość
Wciąż gram, śpiewam, jem i śpię
Tak naprawdę jednak nie ma mnie
Ref.: Wciąż jestem obcy
Zupełnie obcy tu - niby wróg
Wciąż jestem obcy
Wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam
2. Ktoś znów wczoraj mówił mi:
Trzeba przecież kochać coś, by żyć
Mieć gdzieś jakiś własny ląd
Choćby o te dziesięć godzin stąd
Ref.: Wciąż jestem obcy
Zupełnie obcy tu - niby wróg
Wciąż jestem obcy
Wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam
Ref.: Wciąż jestem obcy
Zupełnie obcy tu - niby wróg
Wciąż jestem obcy
Wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam
Obcy
Obcy
Obcy
Obcymuz. Jan Borysewicz, sł. Andrzej Mogielnicki